piątek, 22 lutego 2013

fioletowe water marble

Jak widać moje paznokcie znacznie się skróciły. Udało mi się je zapuścić, ale z dnia na dzień coraz bardziej się łamały.
Dziś udało mi się pierwszy raz w pełni zrobić water marble, czyli wodne zdobienie paznokci. Technika wyćwiczona już przez setki dziewczyn, mi sprawiała trudność nawet przy 10 próbie. Duże znaczenie odgrywała tu jakość lakieru. Do tej próby użyłam lakierów ze sklepu typu "wszystko po 5 zł". Okazało się, że zadziwiająco dobrze rozpływają się na wodzie i bez problemu można ułożyć z nich wzorek. Równie dobrze wyglądają na paznokciach, nie tworzą grubej, lejącej się warstwy. Cieszę się, że nareszcie udało mi się zrobić takie paznokcie. Wykończyłam je lakierem z brokatem.




18 komentarzy:

  1. wyszło ślicznie. Kiedyś bawiłam się w marble, ale szybko się zniechęciłam, bo nigdy nic ładnego mi nie wyszło ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. wyglądają pięknie!
    mi to nigdy nie wychodzi, już nawet nie próbuję

    OdpowiedzUsuń
  3. o jaaaa! wyszło idealnie!!! bardzo mi się podoba.
    muszę w końcu spróbować tej metody.

    OdpowiedzUsuń
  4. ale fajjjny efekt muszę kiedyś spróbowac :):)

    OdpowiedzUsuń
  5. zapraszam także do mnie dopiero zaczynam prowadzic bloga :) pokazuje tam
    zdjecia wzorków na paznokcie mojego wykonania :) ( taka mała reklam )

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale pięknie Ci to wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kto by przypuszczał, że lakiery z niskiej półki cenowej okażą się tak dobrym materiałem do water marble:) Uzyskałaś świetny wzór:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam tą metodę zdobienia ! Zawsze dzięki niej wychodzi nam coś niezwykłego :))

    OdpowiedzUsuń
  9. śliczne! mi kurczę nie wychodzi :( próbowałam lakierów z essence, wibo, miss spoty i tych od chińczyka i żaden z nich nie rozpływa się ładnie :(

    OdpowiedzUsuń
  10. świetny blog ;)

    Pozdrawiam
    http://dadiprezentuje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawe:)
    Będę musiała spróbować:)
    Zapraszam do mnie:)
    www.justyna-grulkowska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Brokat świetny pomysł :) błysk dodaje uroku.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale pięknie wyszło!!! Gotuję się z zazdrości przypominając sobie moją próbę..:/
    Cudownie. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pięknie Ci to wyszło, ja nigdy nie osiągam tą metodą zamierzonego efektu :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Cudowne manicure !!! Zapraszam na swojego modowego bloga proszę komentować ,pisać ,udostępniać - oczywiście jeżeli tylko masz czas : www.steffashion15.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Nominuję Cię do Liebster Blog Award!
    http://lakieromaniaczka-zuza.blogspot.com/2013/04/zostaam-otagowana.html#uds-search-results

    OdpowiedzUsuń
  17. rewelacja:)
    próbowałam tej metody, ale mi nie wyszło:)

    OdpowiedzUsuń