Dziś udało mi się pierwszy raz w pełni zrobić water marble, czyli wodne zdobienie paznokci. Technika wyćwiczona już przez setki dziewczyn, mi sprawiała trudność nawet przy 10 próbie. Duże znaczenie odgrywała tu jakość lakieru. Do tej próby użyłam lakierów ze sklepu typu "wszystko po 5 zł". Okazało się, że zadziwiająco dobrze rozpływają się na wodzie i bez problemu można ułożyć z nich wzorek. Równie dobrze wyglądają na paznokciach, nie tworzą grubej, lejącej się warstwy. Cieszę się, że nareszcie udało mi się zrobić takie paznokcie. Wykończyłam je lakierem z brokatem.
piątek, 22 lutego 2013
fioletowe water marble
Jak widać moje paznokcie znacznie się skróciły. Udało mi się je zapuścić, ale z dnia na dzień coraz bardziej się łamały.
Dziś udało mi się pierwszy raz w pełni zrobić water marble, czyli wodne zdobienie paznokci. Technika wyćwiczona już przez setki dziewczyn, mi sprawiała trudność nawet przy 10 próbie. Duże znaczenie odgrywała tu jakość lakieru. Do tej próby użyłam lakierów ze sklepu typu "wszystko po 5 zł". Okazało się, że zadziwiająco dobrze rozpływają się na wodzie i bez problemu można ułożyć z nich wzorek. Równie dobrze wyglądają na paznokciach, nie tworzą grubej, lejącej się warstwy. Cieszę się, że nareszcie udało mi się zrobić takie paznokcie. Wykończyłam je lakierem z brokatem.
Dziś udało mi się pierwszy raz w pełni zrobić water marble, czyli wodne zdobienie paznokci. Technika wyćwiczona już przez setki dziewczyn, mi sprawiała trudność nawet przy 10 próbie. Duże znaczenie odgrywała tu jakość lakieru. Do tej próby użyłam lakierów ze sklepu typu "wszystko po 5 zł". Okazało się, że zadziwiająco dobrze rozpływają się na wodzie i bez problemu można ułożyć z nich wzorek. Równie dobrze wyglądają na paznokciach, nie tworzą grubej, lejącej się warstwy. Cieszę się, że nareszcie udało mi się zrobić takie paznokcie. Wykończyłam je lakierem z brokatem.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
wyszło ślicznie. Kiedyś bawiłam się w marble, ale szybko się zniechęciłam, bo nigdy nic ładnego mi nie wyszło ;)
OdpowiedzUsuńwyglądają pięknie!
OdpowiedzUsuńmi to nigdy nie wychodzi, już nawet nie próbuję
jak pięknie :)
OdpowiedzUsuńo jaaaa! wyszło idealnie!!! bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńmuszę w końcu spróbować tej metody.
ale fajjjny efekt muszę kiedyś spróbowac :):)
OdpowiedzUsuńzapraszam także do mnie dopiero zaczynam prowadzic bloga :) pokazuje tam
OdpowiedzUsuńzdjecia wzorków na paznokcie mojego wykonania :) ( taka mała reklam )
Ale pięknie Ci to wyszło :)
OdpowiedzUsuńKto by przypuszczał, że lakiery z niskiej półki cenowej okażą się tak dobrym materiałem do water marble:) Uzyskałaś świetny wzór:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą metodę zdobienia ! Zawsze dzięki niej wychodzi nam coś niezwykłego :))
OdpowiedzUsuńśliczne! mi kurczę nie wychodzi :( próbowałam lakierów z essence, wibo, miss spoty i tych od chińczyka i żaden z nich nie rozpływa się ładnie :(
OdpowiedzUsuńświetny blog ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://dadiprezentuje.blogspot.com
Ciekawe:)
OdpowiedzUsuńBędę musiała spróbować:)
Zapraszam do mnie:)
www.justyna-grulkowska.blogspot.com
Brokat świetny pomysł :) błysk dodaje uroku.
OdpowiedzUsuńAle pięknie wyszło!!! Gotuję się z zazdrości przypominając sobie moją próbę..:/
OdpowiedzUsuńCudownie. :)
Pięknie Ci to wyszło, ja nigdy nie osiągam tą metodą zamierzonego efektu :(
OdpowiedzUsuńCudowne manicure !!! Zapraszam na swojego modowego bloga proszę komentować ,pisać ,udostępniać - oczywiście jeżeli tylko masz czas : www.steffashion15.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNominuję Cię do Liebster Blog Award!
OdpowiedzUsuńhttp://lakieromaniaczka-zuza.blogspot.com/2013/04/zostaam-otagowana.html#uds-search-results
rewelacja:)
OdpowiedzUsuńpróbowałam tej metody, ale mi nie wyszło:)