piątek, 17 lipca 2015

dreamcatcher nails

I znowu musiałam ściąć paznokcie na krótko, bo ledwo odrosły ponad palec i już się połamały. Nie przeszkadza mi to jednak w pomalowaniu ich na jakiś ciekawy sposób. Przeglądałam ostatnio różne "pinterestowe" obrazki i spodobał mi się szczególnie jeden - łapacz snów. Pomyślałam, że to bardzo popularny wzorek na paznokcie, którego jakoś jeszcze nigdy nie zrobiłam. Dziś moje pierwsze podejście. Nie jest on wybitnie wykonany, ale na pewno nie jest najgorzej jak na pierwszy raz. Moje krótkie pazurki pomalowałam na bladoróżowy kolor, który ładnie podkreśla opaleniznę i daje złudzenie bardzo zadbanych i zdrowych paznokci. Pierwotnie zdobienie miało wyglądać w ten sposób, że najmniejszy paznokieć pomaluję na niebiesko, serdeczny i środkowy na blady róż i namaluję łapacz snów, a wskazujący na różowo. Efekt końcowy nie przypadł mi do gustu, szczególnie, że kompletnie nie wiedziałam jakim kolorem pomalować kciuk. Skończyło się więc na pomalowaniu wszystkich paznokci na jasny kolor i dodaniu akcentu na serdecznym palcu w postaci właśnie łapacza snów. Niebieski i różowy kolor wykorzystałam na namalowanie piórek i małych kropeczek, dodałam również błyszczący akcent, czyli moją ulubioną cyrkonię z karuzeli.




1 komentarz: